MK PZKO BYSTRZYCA

Co się odwlecze, to nie uciecze... czyli bystrzyczanie we Wrocławiu

Na początku czerwca b.r. grupa bystrzyckich PZKO-wców wyruszyła na wycieczkę do pięknego, zabytkowego Wrocławia.

To impulsywne, tętniące życiem miasto przywitało nas słoneczną pogodą i od razu zachęciło do spaceru. Erudowany przewodnik pan Piotr Łącki prowadził naszą wędrówkę śladem najbardziej znanych zabytków miasta. Zwiedziliśmy Halę Stulecia, Panoramę Racławicką, Ostrów Tumski, Ogród Japoński, Aulę Leopoldinę i wiele innych ciekawych miejsc. Zaliczyliśmy taras na szczycie Wieży Matematycznej Uniwersytetu Wrocławskiego, z którego roztacza się piękna panorama na Odrę i jej wyspy, na dachy i wieże Starówki i Ostrowa Tumskiego oraz na bardziej odległe, charakterystyczne punkty miasta. Podziwialiśmy pokaz fontanny multimedialnej, największej takiej fontanny w Polsce. Pan Piotr ciekawie i dowcipnie opowiadał nie tylko o historii Wrocławia, ale przybliżył nam również jego współczesność. Korzystając z jego wskazówek i propozycji, byliśmy między innymi świadkami zapalania lamp naftowych na Ostrowie Tumskim, odpoczęliśmy w cieniu winobluszczu i wypili kawkę w romantycznych kawiarenkach czy delektowaliśmy się pysznymi lodami o bardzo egzotycznych smakach, np. czarnego sezamu. Natomiast miłośnicy piwa mieli okazję skosztować aż 16 rodzajów piw kraftowych. Przechadzając się ulicami Wrocławia, musieliśmy uważnie patrzeć pod nogi, bo można było potknąć się o krasnoludka. Papa Krasnal, Rzeźnik, Ossolinek, Śpioch, Więzień – to tylko niektóre spośród niezliczonej ilości wrocławskich krasnoludków. Polując na te wykonane z brązu ludziki, niejeden z nas stworzył pokaźną kolekcję zdjęć wrocławskich skrzacików.

Naszą przystanią stał się hotel Kamienica Pod Aniołami, z którego rzut beretem było do Rynku, gdzie właśnie przebiegał festiwal kulinarny Europa na Widelcu. Oprócz możliwości skosztowania tradycyjnych dań z różnych państw mieliśmy też okazję na żywo zobaczyć pana Roberta Makłowicza, gwiazdę programów kulinarnych.

W ostatnim dniu wycieczki zwiedziliśmy zamek w Mosznej. Spacer po parku zamkowym wśród wieloletnich, potężnych krzewów azalii i różaneczników, kwitnących w przeróżnych kolorach, był miłym akcentem pożegnalnym naszej wycieczki.

Pragniemy serdecznie podziękować pani Lence Lasota za wspaniałą i perfekcyjną organizację wędrówki i troskę o nas, uczestników. Dziękujemy również Funduszowi Rozwoju Zaolzia za finansowe wsparcie naszego wyjazdu.

Cieszymy się niezmiernie, że po dwu latach wymuszonych przerwą pandemiczną nasza wyprawa w końcu została zrealizowania. Już teraz myślimy o kolejnej wędrówce po ciekawych miejscach Polski, bowiem zgodnie z hasłem „podróże kształcą” każdy wyjazd pogłębia naszą wiedzę o Polsce. Co więcej, utrwala więzi.

uczestnicy wycieczki

© 2024 PZKO Bystrzyca - kontakt: bystrzyca.pzko@gmail.com