Na sam początek zabrzmiała pieśń adwentowa: Wyszedł rozkaz w Nazarecie w wykonaniu kapeli mieszanej a to z trzech kapel ludowych: Nowiny, Bezmiany, Góroli. Dorota Cymorek przygotowała wykład pt. „Adwent i Gody – jak to było za naszych starzików”. Wszyscy mieli okazję do zaśpiewania tradycyjnych kolęd razem z kapelą. Nie zabrakło wróżb w postaci puszczania łódeczek ze świeczkami w garnku z wodą. Świąteczne życzenia złożyła była pani prezes Lucyna Škňouřil. Spotkanie uwieńczono wspólnymi życzeniami składanymi razem z opłatkiem oraz wspólnym posiłkiem w postaci barszczyku z krokietem.
Ogromne podziękowania i wyrazy wdzięczności kierujemy w stronę Fundacji
„Pomoc Polakom na Wschodzie” im. Jana Olszewskiego. Dzięki dofinansowaniu
ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i
Polacy za Granicą 2023 udało się zrealizować zakup guni góralskich. Bardzo
serdecznie dziękujemy.
W niedzielę 12 listopada odbyło się w naszym Domu Polskim kolejne Rodzinne spotkanie z językiem ojczystym. W programie było dyktando oraz bardzo ciekawy wykład dr. Renaty Putzlacher-Buchtowej nt. Wisławy Szymborskiej. Wykład przeplatany był recytacją wierszy naszej noblistki w wykonaniu uczniów bystrzyckiej podstawówki. W czasie, gdy dorośli i młodzież szkolna pisali dyktando i słuchali wykładu, w salce na dole przebiegały zajęcia dla dzieci przygotowane przez Ewę Nemec.
Więcej informacji:
https://zwrot.cz/2023/11/kolejne-dyktando-w-bystrzycy-bohaterka-spotkania-byla-wislawa-szymborska/
Praca wre. Staramy się upiększać nasz dom. Tym razem w sobotę dodawano ławom nowy błysk.
W ramach tzw. Polskich Czwartków w Domu Polskim w Bystrzycy odbył się koncert Michała Kowalonka, który koncertował już w wielu krajach, występował na wielu scenach, tych mniejszych, ale i tych największych. Na Zaolziu wystąpił sam, tylko z gitarą, w ramach trasy SuperSam. W takim duchu odbył się koncert w Bystrzycy, gdzie było miło i kameralnie. Wokalista grał piosenki i między utworami poopowiadał ciekawostki ze swego życia, ale i wysłuchał słuchaczy, których do swego koncertu włączył.
W niedzielę 3.9. odbył się rajd rowerowy. Trasę rozpoczęliśmy odwiedzeniem bystrzyckiego cmentarza, gdzie złożyliśmy kwiaty i zawspominaliśmy na naszego przyjaciela Mariana Roszkę. Następnie nasza wyprawa wyruszyła w drogę: Zaolzie-Milików-Jasienie-Boconowice. W Boconowicach przebiegł postój, podczas którego każdy miał okazję trochę odpocząć cy porozmawiać. Zakończenie przebiegło w naszym domu polskim.
W tym roku pogoda miała wiele do życzenia, ale deszczu nie przestraszyli się nasi członkowie. Nasza bystrzycka buda miała w karcie menu oprócz pysznych kołaczy także placki ze śmietónkóm a szpyrkami, jelitko z kapustóm itp. Na deskach jabłonkowskiego amfitetaatru zaprezentował się nasz Zespół Folklorystyczny Bystrzyca tańcząc suitę z regionu Valašska.
KM Gróń zorganizował turniej siatkówki, w którym ucestniczyli nie tylko miejscowi klubowicze. Słoneczne dopołudnie ekipa spędziła współzawodnicząc na piachu a po rozgrywce udano się do naszego domu polskiego, gdzie opiekał się babuć.
- Miejsce – drużyna „Zimne piwko” (Anna Kantorová, Damian Ondraszek, Adrian Ondraszek,
Mateusz Bartnicki) - Miejsce – drużyna „Keleruby” (Anna Kadłubiec, Marian Kluz, Marek Szwed, Rafał Szymanik)
- Miejsce – drużyna „JJJAsno wygra” (Anna Milerska, Jolanta Byrtus, Jan Milerski, Jan Štefánek)
W ramach Polskiego Czwartku organizowanego przez Kongres Polaków w Republice Czeskiej odbyły się w bystrzyckim domu polskim warsztaty oraz koncert kapeli góralskiej Śleboda. Uczestnicy warszatu mogli się nauczyć podstawowych kroków tanecznych do ozwodnego, krzesanego czy zbójnickiego. Nie zabrakło też nauki śpiewu w gwarze podhalańskiej. Całe czwartokwe popołudnie zwieńczył koncert kapeli Śleboda. Oprócz repertuaru tradycyjnego spod Tatr zabrzmiały też śpiewki z niedalekiego Spisza.
Mędzynarodowy Folklorystyczny Festiwal Świętojański odwiedziło pomimo deszczu sporo ludzi. Na scenie zaprezentowały się domowe zespoły oraz kapele Bystrzyca, Trowniczek, Łączka, Bezmiana, Gróniczek, Nowina. Dotarli do nas bliscy sąsiedzi z Jabłonkowa zespół Zaolzi. Polski folklor zaprezentował SZPiT Katowice a słowacką krew FK Fogáš. Oprócz bogatego programu na scenie było możliwe zobaczyć rzemieślników i ich rękodzieło.
Początek czerwca sprzyjał jajecznicom. W naszym kole przebiegły aż trzy. Na zarządowej jajecznicy nasza pani prezes Renia Polok świętowała urodziny. O idealne przyrządzenie zadbał pan Henio Lasota. Z koleji klubowicze KM Gróń podziękowali Pawłowi Czernekowi za długoletnie przewodnictwo a następnie wybrali nowych szefów. Prezesem KM został Michael Rucki zaś funkcję wiceprezesa objęła Sabka Wojnar. Zespołowa jajecznica miała w tym roku charakter spotkania wielogeneracyjnego, bowiem na spotkanie zostali zaproszeni też byli tancerze oraz muzycy zespołu.
Nasza gmina świętowała 600lecie od pierwszej pisemnej wzmianki. Nas zdecydowanie nie mogło tam zabraknąć. Nasze PZKO obsługiwało bar oraz punkt gastronomiczny, w którym serwowaliśmy gulasz z dzika, bachora i rojberki. Impreza była naprawdę udana. Słoneczna pogoda i ciekawy program przyciągnęły tłumy ludzi.
W majową sobotę ekipa społeczników przygotowała wiadra, szmatki, kosiarki, miotły i inne narzędzia, zakasała rękawy i zabrała się do pracy. Wynikiem całodniowej krzątaniny są umyte okna, wyczyszczone rynny, pomalowane ławki, pokoszony trawnik, rabatki kwiatowe pozbawione chwastów...czyli Dom Polski wraz z ogrodem przygotowany do organizowania dalszych imprez!
Strona 1 z 2
- start
- Poprzedni artykuł
- 1
- 2
- Następny artykuł
- koniec